Wczoraj, korzystając z dobrej pogody (czyste niebo i minus 5 stopni przy gruncie) wybrałem się nocą samotnie (przestrzegając zaleceń dot. zwalczania koronawirusa) pod rogalińskie dęby.
Celem było sfotografowanie nocnego nieba nad dębami na długich czasach i uzyskanieefektu tzw. star trails. I powstało tak oto to zdjęcie. Łączny czas naświetlnia – 1,5h.
Zmarzłem okrutnie. Czas zabijałem oglądają kolejny odcinek serialu, czytając kryminał i gapiąc się na przepiękną Wenus.
I po nieco innej obróbce:
Leave a reply