Niedawno wróciłem z weekendowego wypadu w Tatry. Pogoda miała być przednia, ale … przyjdzie mi napisać krótką relację, to się podzielę :-). Celem wyjazdu były oczywiście zdjęcia. O zachodzie i o wschodzie, w magicznej zimowej scenerii. Wiecie jak to jest z zimą w tym roku. Nie ma jej, nawet w Tatrach. Co nie zmienia faktu, że na nogach były raki, a na górze puchówka. Poniżej prezentuję kilka z wykonanych zdjęć z jednego z zachodów – na Kopie Kondrackiej. Z Kopy rozpościerają się piękne widoki na Tatry Wysokie. A zimą to wręcz bajka, choć oczywiście pogoda robi swoje.
Łukasz Kuczkowski – dlaczego fotografia?
Podróż jest dla mnie celem sama w sobie. Na to nakłada się fotografia. Połączenie tych dwóch pasji pcha mnie najczęściej daleko, w niezbyt przyjazne rejony tego świata. Dopiero jednak tam jestem w stanie tworzyć obrazy całym swoim „ja”.Najnowsze wpisy
Comment
Hej.
Dla mnie ostanie nr.1
Pozdrawiam.