Ranniki zwiastują wiosnę. Nie zdziwię się, gdy w tym roku pojawią się o wiele wcześniej niż zazwyczaj. Wysokie temperatury temu sprzyjają, więc trzeba będzie mieć oko na to, co się dzieje w ich królestwie. W ogóle zakładam, że w tym roku zrobię o wiele więcej zdjęć kwiatom. Czy się uda? Zobaczymy.
Ranniki to wdzięczny temat do fotografowania. Nie ruszają się, nie uciekają z kadru, pozują stabilnie, nawet silny wiatr ich nie rusza. Jedyny minus to taki, że aparat trzeba wytarzać w ziemi, aby się do nich dostać. Ale staram się do nich wracać co roku. W AD 2023, jak pogoda będzie taka jak jest obecnie (plus 13 stopni Celsjusza 1 stycznia), to ranniki pojawią się wyjątkowo szybko. Poniższe zdjęcia wykonałem w … marcu 2022 roku. Zajęto mi trochę czasu, nim do nich wróciłem. Cóż, takie życie. Zdjęcia z poprzednich sesji można zobaczyć na stronie.
Leave a reply